wtorek, 1 kwietnia 2014

Epilog

Dla byłych, obecnych i przyszłych czytelników! :) 
*

Piłam ziemną wodę. Czułam się jakby ktoś zabrał mi serce, rozszarpał je na kawałki i jeden mi wręczył. Nie ma go. Znikł. Opuścił mnie. I wszystko byłoby nawet dobrze gdyby nie wypowiedział dwóch najpiękniejszych słów. Ale przecież mnie trzeba jak najlepiej dobić. Nie widziałam go od 14 godzin. Rozumiem, że pojechał gdzieś z Daniele, ale to przecież mnie szuka ten bydlak. Nagle drzwi do pokoju się otworzyły, ukazując postać Ann. Dziewczyna uśmiechnęła się do mnie sztucznie i usiadła obok mnie. Łóżko pod jej ciężarem wydało nieprzyjemny dźwięk.
-Na wyścigach mamy pewne zasady- zaczęła i popatrzyła na mnie jakby miała nadzieje, że zrozumiem o czym mówi. Niestety nie mogłam nic wymyślić oprócz faktu, że to zapewne będzie dotyczyć mnie i Malika.
-Jeżeli jakaś osoba nie przestrzega ich to musi ponieść karę- ciągnęła.
-Malik też poniósł karę...
-Musiał wyjechać z UK? Gdzie teraz jest- przerwałam jej roztrzęsionym głosem.
-Nie. On... Karą, za niedotrzymanie zakładu jest
-Co?- znowu jej przerwałam wrzeszcząć.
-Śmierć- odparła zrezygnowana i zaczęła płakać.
Śmierć. To sześcioliterowe słowo ciągłe powtarzało się w moich myślach. On umarł, bo chciał mnie ochronić. Oddał za mnie życie. On naprawdę mnie kochał. I to bardzo mocno. Napad płaczu nie pozwolił mi normalnie funkcjonować przez kilka godzin, a kiedy już nie miałam siły to straciłam świadomość. Znowu zemdlałam tylko tym razem nie chciałam się obudzić i tkwić w tym pięknym świecie umysłu z czekoladowymi tęczówkami Zayna. Kocham go.

"Miłość [...] im bliżej śmier­ci, tym bar­dziej jest intensywna."  

Koniec ?
*

Szaka bum! Kto mnie zabije? Już kilka osób mi to zapewniło więc wpisujcie się na listę.
Epilog mi wyszedł beznadziejnie więc bardzo przepraszam.
To może małe podsumowanie?
Łączna liczba wyświetleń: 8 533
Kraje, z których pochodzą wyświetlenia:
Polska
Holandia
Niemcy
Wielka Brytania
Stany Zjednoczone
Australia

104 opublikowane komentarze

15 obserwatorów

Więc jak to zobaczyłam to takie WOW 
WIELKIE DZIĘKI WSZYSTKIM! <3
KOCHAM WAS I DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO!
UWAGA
Jeżeli jesteś tutaj kilka dni, tygodni, miesięcy, lat po zakończeniu bloga 
TO I TAK ZOSTAW KOMENTARZ. 
Chciałabym zobaczyć ile osób to czyta.
WIĘC TERAZ KAŻDY SKOMENTUJE TEN POST! 
Jeszcze raz kocham was wszystkich! <3
Do zobaczenia?
@monAchilles